„Słaby nauczyciel – opowiada. Dobry nauczyciel – wyjaśnia. Bardzo dobry nauczyciel – demonstruje. Genialny nauczyciel – inspiruje.”

Opowiem.

Kiedy spotykam kogoś po latach, nikt nie pyta mnie jak potoczyła się moja ścieżka zawodowa. Dlaczego? Bo to było wiadome od dawna. Chemią zainteresowałam się od wczesnych lat szkolnych, właściwie od pierwszej lekcji. Jeżeli dobrze pamiętam (a zapewniam, że niemalże zawsze tak jest) lekcja ta dotyczyła występowania pierwiastków w przyrodzie i skupiała się głównie na składzie chemicznym skorupy ziemskiej. Nie da się ukryć, że drugim po tlenie najbardziej rozpowszechnionym pierwiastkiem w przyrodzie jest krzem. Podczas lekcji, zagadnienie krzemu zostało logicznie połączone z krzemionką, a krzemionka kolejno ze szkłem. Interesujące było to, jak bardzo właściwości poszczególnych minerałów/szkła były zależne od ich wewnętrznej struktury. A jeszcze bardziej intrygujący był fakt, że wnioski ukazujące związek pomiędzy tymi płaszczyznami można było wysnuć w sposób logiczny i … samodzielny. W tamtej chwili dotarło do mnie, że nauka chemii polega na zrozumieniu jej.

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć.

M. Curie – Skłodowska

Wyjaśnię.

Dziś wiem, że wystarczyło pochylić się nad amorfizmem i polimorfizmem, ale zanim do tego doszłam minęło kilka kolejnych lat. Jakie mają Państwo odczucia, gdy używam słów struktura wewnętrzna, właściwości materiałów, a jakie gdy używam terminów amorfizmpolimorfizm? Pytanie to było pytaniem zmuszającym do refleksji, bo Państwa reakcję bardzo łatwo odgadnąć. To właściwie preludium do tego, aby wyjaśnić dlaczego zajmuję się szeroko pojętymi chemikaliami, na dodatek tu teraz. W trakcie wieloletniego obcowania z chemią (pół życia), poznawania jej od strony zarówno praktycznej, jak i teoretycznej, zauważyłam, że na pozór trudny język chemiczny bardzo szybko i efektownie przekładam na język ludzki.

Stare, dobre czasy.

Patrząc na prawodawstwo z zakresu chemii, przewozu towarów niebezpiecznych, magazynowania chemikaliów, w gruncie rzeczy nie dziwię się, że stanowi ono dla wielu ludzi zwykłą instrukcję do wypełnienia. Jednakże wiem też, że po szkoleniach ten obronny pancerz bardzo szybko znika. Dlaczego? Bo jeżeli coś rozumiemy czujemy się pewnie, bezpiecznie i swobodnie. Skąd taki wniosek? Ponieważ na pozór formalistyczne zapisy i restrykcje prawne nie są dla mnie nonsensownymi wytycznymi, poznanymi tylko i wyłącznie od strony teoretycznej, ale są przede wszystkim logicznymi zasadami, opartymi na wnioskach, które miałam szansę wyciągnąć na podstawie pracy praktycznej z różnymi materiałami,  poznając je tak naprawdę wielopłaszczyznowo. Reasumując – ciągłe zdobywanie i doskonalenie wiedzy, wieloletnia praktyka pozwoliła mi na odnajdywanie złotego środka polegającego na logicznym i rozsądnym rozpatrywaniu każdego problemu, bez upartego, utartego schematu trzymania się tylko i wyłącznie przepisów. A to, co wypracowałam sama – przekazuję Państwu na każdym szkoleniu i konsultacjach.

Zademonstruję.

Zweryfikujmy, czy logiczne wyjaśnienie prostego zagadnienia z zakresu problematyki przewozu towarów niebezpiecznych przyniesie efekt, który zadeklarowałam. Jednym ze sposobów przewozu drogowego towarów niebezpiecznych jest przewóz luzem. Przewóz luzem to nic innego jak przewóz nieopakowanych materiałów stałych lub przedmiotów. Przykładem, którym się posłużę będzie towar niebezpieczny o numerze UN 1477 AZOTANY NIEORGANICZNE, I. N. O., III GP.

Przewóz luzem tego materiału jest dozwolony, ponieważ w kolumnie 17 Tabeli A ADR zostały wskazane kody VC1 i VC2. Oznacza to, że przewóz luzem dozwolony jest w pojazdach, kontenerach, kontenerach do przewozu luzem krytych opończą lub w pojazdach, kontenerach, kontenerach do przewozu luzem zamkniętych. Na tym etapie nie ma na razie nic dziwnego, wszystko jest jasne i klarowne. Oprócz wskazanych kodów, w kolumnie 17 przy tej pozycji występują również kody AP6 i AP7. Kody z tej serii, w tym połączeniu, w moim języku nazywam uszczegółowieniem, czyli sprawdzam jakie jeszcze warunki należy zapewnić, aby przewóz luzem danego materiału mógł zostać zrealizowany, a cała operacja odbywała w sposób bezpieczny. O tyle, o ile kod AP7 nie budzi kontrowersji, bo wskazuje, że przewóz luzem tego towaru dozwolony jest jedynie jako ładunek całkowity, to wymagania podyktowane kodem AP6 nie zawsze są odbierane w sposób zrozumiały. Pod kodem AP6 kryją się następujące wytyczne:

Jeżeli pojazd lub kontener wykonany jest z drewna lub innego materiału palnego, to powinien on być wyłożony nieprzemakalną i niepalną wykładziną albo zabezpieczony krzemianem sodowym lub podobnym środkiem. Opończa również powinna być wykonana z nieprzemakalnego i niepalnego materiału.

Wszystko brzmi bardzo ładnie, ale dlaczego tak, a nie inaczej? Czy wymagania, które zawarte są w tym przepisie są arcyważne?

Ponownie wyjaśniam. 

Azotany nieorganiczne są solami kwasu azotowego (V), charakteryzującymi się silnymi właściwościami utleniającymi. Jak Państwo widzicie, nie bez powodu zostały zaklasyfikowane do klasy 5.1 – Materiały utleniające. Materiały utleniające są materiałami, które nie zawsze są palne, ale mogą powodować zapalenie lub podtrzymywać palenie innego materiału, stąd konieczność zastosowania opończy z niepalnego materiału i wyłożenia kontenera zbudowanego ze wskazanych materiałów konstrukcyjnych, niepalną wykładziną lub zabezpieczenie go krzemianem sodowym. Dlaczego krzemianem sodowym, a właściwiej metakrzemianem sodu? Ponieważ temperatura topnienia tej substancji wynosi 1088 stopni Celsjusza, więc substancja ta stosowana jest w celu przeciwogniowej impregnacji drewna poprzez utworzenia swoistej warstwy ochronnej. Dlaczego opończa i wykładzina, którą powinien być wyłożony kontener powinna charakteryzować się nieprzemakalnością? Ponieważ azotany dobrze rozpuszczają się w wodzie, a towar, który ma być przewieziony, będzie nieopakowany. Dla potwierdzenia moich słów proszę spojrzeć na krzywe rozpuszczalności dla azotanów uwzględnionych na Krzywe rozpuszczalności ciał stałych Czyż nie brzmi to wszystko klarowniej :)?

Praktyka jest najlepszym nauczycielem.

 

 

Opowiedziałam, wyjaśniłam, zademonstrowałam… Ale czy udało mi się zainspirować?

0

„Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć”.

Pożar, obok emisji i wybuchu jest najpopularniejszym rodzajem zdarzenia awaryjnego, będącego skutkiem nieprawidłowego transportu, przechowywania i magazynowania chemikaliów. Patrząc na statystki jedno jest pewne – pożar ma miejsce zdecydowanie częściej, niż wybuchy i emisje. Czy można w tym dostrzec coś pozytywnego? Oczywiście, że tak. Konsekwencje pożaru są mniejsze w sensie utraty życia ludzkiego, w porównaniu do konsekwencji wynikających z innych rodzajów zdarzeń awaryjnych. Jak w tym przypadku wygląda zniszczenie mienia? Można to zaobserwować na zdjęciach ze zdarzenia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego, które oceniam jako ostrzeżenie, wyobrażając sobie podobne zdarzenie, które mogłoby wystąpić w dużym magazynie surowców. Ostrzeżenie przed konsekwencjami, jakimi mogą być utrata zdrowia lub życia, degradacja środowiska i zniszczenie mienia.

Analizując przyczyny powstawania pożarów, myślę, że mogłabym wymienić co najmniej 20 czynników sprzyjających powstaniu pożaru. W jakim temacie właściwie wykazujemy się największa ignorancją? Zdecydowanie nie myślimy o konsekwencjach wynikających z nieprawidłowego przechowywania substancji chemicznych i mieszanin. Reaktywność, stabilność chemiczna, kompatybilność, niebezpieczne produkty rozkładu, wpływ zanieczyszczeń, wilgoci, światła, czynników mechanicznych, to tak naprawdę mała część zagadnień, które należy opracować, aby magazynowanie chemikaliów było bezpieczne i efektywne. Czy wytyczne powinny być dokładne? Zdecydowanie tak, bo w chemii nie ma miejsca na pomyłki.

0

Co z tą kulturą… bezpieczeństwa?

Branża branży nierówna

Problematyka przewozu towarów niebezpiecznych i magazynowania chemikaliów dotyczy wielu gałęzi gospodarki, jednakże korzystając ze zdobytego doświadczenia bezsprzecznie mogę stwierdzić, że każda z branż powinna być rozpatrywana w sposób indywidualny ze względu na:

  • różnorodność substancji i mieszanin wykorzystywanych przez firmy, oraz
  • zróżnicowany poziom konkurencyjności i innowacyjności przedsiębiorstw.

 

Poszczególne indywidua chemiczne wykorzystywane są nie tylko jako materiały stosowane w procesie produkcyjnym, ale używane są również w innych zakresach, np. pomocniczo przy prowadzeniu badań analitycznych, czy też jako środki odkażające. Jedno natomiast jest pewne – aby materiały znalazły się w przedsiębiorstwie, muszą najpierw zostać odpowiednio przetransportowane, a zanim zostaną zastosowane, przechowywane są na terenie przedsiębiorstwa. Nie wyobrażam sobie efektywnego, a nawet prawidłowego funkcjonowania firmy bez zadbania o poprawność i sprawność w realizowaniu tych procesów.

 

Co skłania przedsiębiorców do dbania o kulturę bezpieczeństwa (albo i nie)?

Kary finansowe, jednakże każdy medal ma dwie strony:

  • Strona 1: Przedsiębiorcy, którzy boją się kar finansowych, więc tylko z tego powodu wypełniają z wielkim żalem i smutkiem przepisy,
  • Strona 2: Przedsiębiorcy, którzy nie boją się kar finansowych. Skąd takie nastawienie?

 

1. Liczą, że nie dojdzie do kontroli (Błąd! Proszę pamiętać o mądrości ludowej: Dopóty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie urwie).

2. Wysokość nałożonej sankcji karnej nie robi na nich zbyt wielkiego wrażenia, mając na uwadze przychody firmy.

 

Co jeszcze ma wpływ? Dbanie o wizerunek, ponieważ mądry przedsiębiorca wie, że klienci podejmują decyzję na podstawie najdrobniejszych detali. Proszę wyobrazić sobie następującą sytuację: konsumenci nagle dowiadują się, że:

  • surowce produkcyjne były magazynowane w taki sposób, że jakość wytworzonych produktów będzie pozostawiała wiele do życzenia,
  • pracownicy firmy nie mają zapewnionych podstawowych środków ochrony itp…

 

Jak postrzegają Państwo produkty danej firmy, po tym jak do opinii publicznej trafiają wiadomości związane z zagrożeniem bezpieczeństwa? Myślę, że odpowiedzi na zadane pytanie będą dość jednoznaczne. Dla mnie uderzenie w wizerunek jest opowieścią z serii: Jak w ciągu krótkiej chwili stać się tłem z bohatera?  Pozytywny, a przede wszystkim ludzki wizerunek firmy decyduje o jej sukcesie. Osobiście bardzo dziwi mnie to, że w czasach coraz większej walki na rynku, gdzie liczą się drobne detale zauważalne również przez klientów końcowych, firmy wydaja miliony na szkolenia typu: Jak pozyskać klienta? Jak ograniczyć koszty? mając tak naprawdę łatwiejsze, tańsze i efektywniejsze rozwiązanie pod ręką. Rozwiązanie w postaci poczucia odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo, które kształtuje właściwe postawy pracownicze, biznesowe i środowiskowe. Jaki sens ma dbanie o bezpieczeństwo dla papieru? Dla mnie żaden, ponieważ pracownicy czują nastawienie swoich pracodawców i przenoszą to na swoją postawę w firmie. Ograniczone nastawienie kierownictwa do bezpieczeństwa ludzi coraz częściej ogranicza rozwój całego przedsiębiorstwa. Powstaje efekt najsłabszego ogniwa, którym staje się pokaźna grupa ludzi. W interesie klientów, zarządu jak i społeczeństwa jest powstawanie nowoczesnych firm, PIONIERÓW budujących poczucie odpowiedzialności za siebie nawzajem przy współpracy z odpowiednim specjalistą.

 

Czy warto dbać o kulturę bezpieczeństwa?

Oczywiście, że tak. Myślę, że podzielają Państwo moje zdanie po przeczytaniu tego krótkiego artykułu. Ale dlaczego właściwie warto? Bo przede wszystkim można tylko i wyłącznie na tym zyskać. Dbając o bezpieczeństwo możemy zawalczyć o:

  • wzrost efektywności pracy personelu i realizowanych procesów produkcyjnych, co przekłada się na ogólną efektywność firmy,
  • większa konkurencyjność rynku,
  • ochronę wspólnej przestrzeni poprzez ograniczenie kosztów, dbanie o zdrowie i życie pracowników, dbanie o środowisko,
  • zwyczajne, ludzkie postrzeganie firmy na zewnątrz przez klientów/konsumentów, co bez wątpienia przekłada się na wzrost efektywności sprzedaży produktów końcowych.

 

Chętnie poznam Państwa zdanie na temat kształtowania kultury bezpieczeństwa. Jak wygląda to u Państwa w przedsiębiorstwach?

0

9. Konferencja ATEST

W dniach 16.11 – 18.11.2016 w Hotelu ASTOR, w Jastrzębiej Górze miałam przyjemność uczestniczyć w 9. Ogólnopolskiej Konferencji miesięcznika ATEST – Ochrona Pracy jako prelegent.  Konferencja dotyczyła oceny ryzyka i innych zadań służby BHP, a mój wykład poruszał kwestie magazynowania i przewozu towarów niebezpiecznych, skupiając się na bezpiecznym realizowaniu prac towarzyszących tym procesom.

 

Fotografia pochodzi z czasopisma ATEST Ochrona Pracy – Nr 12/2016.

 

Poranny spacer przed wykładem.

0

8. Kongres ŚPF & 7. Kongres ŚPK

W dniach 15.11 – 17.11.2016 miałam przyjemność uczestniczyć w 8. Kongresie Świata Przemysłu Farmaceutycznego i 7. Kongresie Świata Przemysłu Kosmetycznego jako prelegent. Prelekcja umieszczona była w bloku: „Surowce i nowoczesne technologie w produkcji” i dotyczyła magazynowanie i przewóz towarów niebezpiecznych. Kongres odbywał się MCC Mazurkas Conference Centre & Hotel w Ożarowie Mazowieckim. Wydarzenie godne uwagi, patrząc z perspektywy możliwości wymiany doświadczeń.

Optymalizacja realizowanych przewozów chemikaliów zawsze gwarantuje ograniczenie kosztów w przedsiębiorstwie.

0

Taropak – Logipak

29 września 2016 miałam przyjemność prowadzić prelekcję dla studentów, uczniów szkół  średnich o profilu transportowym oraz uczestników Międzynarodowych Targów Logistyki i Magazynowania – Taropak – Logipak. Prelekcja prowadzona była na Międzynarodowych Targach Poznańskich i dotyczyła opakowań stosowanych do przewozu towarów niebezpiecznych. W trakcie krótkiego wykładu poruszałam zagadnienia związane z konstrukcją, badaniami i eksploatacją.

Zdjęcia pochodzą ze strony Koła Naukowego Logistyka, działającego przy Wydziale Inżynierii Zarządzania Politechniki Poznańskiej.

0

Konferencja REACH

Miałam przyjemność uczestniczyć w konferencji i warsztatach „REACH – rejestracja, ocena i autoryzacja substancji chemicznych” jako prelegent. Moje wykłady poświęcone były problematyce:

  •  Rozporządzenia REACH (skutki dla przedsiębiorstw, struktura umów konsorcjalnych)
  • przewozu towarów niebezpiecznych i magazynowania chemikaliów.

Przedsiębiorca, który nie zarejestruje substancji, może się spotkać z zakazem produkcji lub importu danej substancji na terenie Unii Europejskiej. Dla wielu przedsiębiorców równa się to z zamknięciem działalności gospodarczej. Proces rejestracji nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza, że rejestrujący muszą zebrać wyniki wielu badań ekotoksykologicznych, toksykologicznych, fizykochemicznych oraz przygotować odpowiednią dokumentację rejestracyjną.

 

0

Akademia Menadżera Logistyki, AON

Problematyka przewozu towarów niebezpiecznych jest wszechobecna w wielu branżach. W związku z tym istnieje coraz większe zapotrzebowanie na specjalistów z tej dziedziny – doradców i pracowników, których kwalifikacje pozwalają na wykonywanie prac związanych z przewozem towarów niebezpiecznych. Aby ukazać możliwości rozwoju kariery zawodowej w tej dziedzinie, miałam zaszczyt i ogromną przyjemność przeprowadzić warsztaty dla studentów Akademii Obrony Narodowej. Warsztaty te są elementem cyklu Akademia Menadżera Logistyki. Podczas wykładów z tego cyklu, studenci mają okazję otrzymać porcję wiedzy od specjalistów, wynikającą przede wszystkim z doświadczenia, które udało im się zdobyć podczas pracy zawodowej.

Wspaniali, zdolni, młodzi ludzie i niesamowita atmosfera!

0

Wykład dla AELogic, UE Poznań

Z ogromną przyjemnością wrzucam małą ,,migawkę” ze szkolenia w zakresie bezpieczeństwa przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR) dla studentów należących do Studenckiego Koła Naukowego AELogic, działającym przy Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.

Wspaniała atmosfera, a co najważniejsze młodzi, zdolni, energiczni ludzie, zorientowani na … sukces.
Czego mogę sobie jeszcze życzyć?

Naturalnie więcej takich spotkań!

Dodam również, że z niecierpliwością oczekuję na ewentualne konsultacje w zakresie prac dyplomowych dotyczących problematyki magazynowania i przewozu towarów niebezpiecznych. Serdecznie zapraszam!

 

 

 

0