Referencje – jakie mają dziś znaczenie?

Od zawsze najważniejszymi referencjami dla mnie był spokój umysłu zadowolenie pracowników firm z którymi mam przyjemność współpracować. Z biegiem czasu zaczęłam zauważać, że wielu przedsiębiorców czuje się dobrze gdy ma do nich wgląd w formie pisanej, według zasady Dokumentujmy co się da. Osobiście uważam, że jest to podejście rozsądne, ponieważ dokument ten najprościej ujmując, potwierdza, że to co mówię jest zgodne z prawdą 🙂 Część specjalistów uważa, że są one szczególnie ważne na początkowym etapie budowania biznesu lub pozycji na rynku, z czym nie mogę się nie zgodzić. Ale uważam również, że warto je odświeżyć na każdym etapie, aby pokazać, że:

  • nie stoimy w miejscu, bezustannie rozwijamy się i doskonalimy w swoim fachu,
  • szukamy nowych dróg, nabierając doświadczenia,
  • nie zadowalamy się osiągniętymi sukcesami, tylko zapewniamy i wciąż podnosimy jakość świadczonych usług.

Jest to ważne nie tylko dla przedsiębiorstw, które zamierzają podjąć ze mną współpracę, ale jest to przede wszystkim wskazówka i informacja dla mnie o tym, co ludzie cenią we mnie najbardziej. To, co cenią najbardziej, to cechy i sposób pracy, który wyróżnia mnie na tle innych specjalistów, co przekłada się na przewagę konkurencyjną. Dlatego z tak dużą łatwością przychodzi mi wypracowanie efektu dla przedsiębiorstw w zakresie uzyskania znacznej przewagi konkurencyjnej na rynku poprzez zarządzanie obrotem chemikaliami w sposób bezpieczny i efektywny.

Poniżej przedstawiam Państwu najnowsze referencje z branży obuwniczej (tak, tak, chemia jest wszędzie 🙂 ). Firma Kaps jest producentem wysokiej jakości kosmetyków do pielęgnacji, impregnacji i czyszczenia obuwia, wkładek do obuwia, ortez ortopedycznych, sznurowadeł, akcesoriów i towarów dla profesjonalistów z sektora usług szewskich. Firmie Kaps dziękuję za zaufanie, atmosferę sprzyjającą wymianie doświadczeń i kilka autorskich słów od siebie na temat mojej pracy. Zapraszam również do zapoznania się z pozostałymi referencjami, które dostępne są na mojej stronie: www.karolinakoldys.pl.

0

Czy efekt pracy zawsze satysfakcjonuje?

Czy efekt pracy zawsze satysfakcjonuje? Aby odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej zastosować rozwiązania, które pozwolą zmierzyć osiągane efekty. Osobiście bardzo cenię sobie przedsiębiorstwa, które w trosce o rozwój i zadowolenie swoich pracowników weryfikują efekt pracy specjalisty. Jednym ze stosowanych rozwiązań w tym zakresie jest przeprowadzenie ankiety na podstawie której pracownik może dokonać oceny wielopłaszczyznowej.

Jednym z obszarów mojej działalności jest prowadzenie szkoleń, podczas których staram się przekazać porcję wiedzy, która z łatwością zostanie zastosowana w pracy. Efektem każdego szkolenia powinno być podniesienie profesjonalizmu i jakości wykonywanej pracy przez pracownika (efektywność) oraz zminimalizowanie ryzyka popełniania błędów mogących powodować przykre konsekwencje (bezpieczeństwo). Pracowników nie szkoli się dla pięknie wyglądających certyfikatów i na potrzeby dokumentacji. Dobrze wykwalifikowany zespół jest fundamentem efektywnego działania przedsiębiorstwa, dzięki któremu firma może postawić stopę tam, gdzie wzrok konkurencji nawet nie sięga.

W ubiegłym tygodniu miałam przyjemność prowadzić szkolenie dla Zakładów Farmaceutycznych Polpharma w Starogardzie Gdańskim i Gdańsku. Zadanie to było bardzo ciekawym wyzwaniem, gdyż:

  • odbiorcy szkolenia byli bardzo zróżnicowani pod względem pełnionych obowiązków i odpowiedzialności w firmie,
  • zakres szkolenia był bardzo obszerny (transport towarów niebezpiecznych drogowy, kolejowy, morski i lotniczy).

Po zakończeniu szkolenia pracownicy  brali udział w ankiecie. Ankieta obejmowała dwa obszary: zawartość merytoryczna/organizacja oraz trener. Ankiety zostały przekazane 56 uczestnikom szkoleń, z czego powróciły do mnie 52 egzemplarze (frekwencja ankiet 92,86%). Każde zagadnienie mogło zostać ocenione za pomocą skali sześciostopniowej:

  • 1 – zupełnie się nie zgadzam,
  • 2 – nie zgadzam się,
  • 3 – raczej się nie zgadzam,
  • 4 – raczej się zgadzam,
  • 5 – zgadzam się,
  • 6 – zdecydowanie zgadzam się.

Fragment ankiet. Warto bazować na odczuciach pracowników.

 

 Jak zostałam oceniona tym razem?

  • Trener miał bardzo dobry kontakt z uczestnikami szkolenia – 5,6/6, co daje 93,33% uczestników, którzy wybrali 6 – zdecydowanie zgadzam się,
  • Trener prezentował szeroką wiedzę/był ekspertem w dziedzinie, której dotyczyło szkolenie – 5,8/6, co daje 96,66% uczestników, którzy wybrali 6 – zdecydowanie zgadzam się,
  • Trener prowadził szkolenie/komunikował się w zrozumiały dla mnie sposób – 5,6/6, co daje 93,33% uczestników, którzy wybrali 6 – zdecydowanie zgadzam się.

Czy według Państwa wyniki okazały się satysfakcjonujące?

0

„Sekretem biznesu jest wiedzieć to, czego nie wiedzą inni”

Współpracuję z wieloma branżami, lecz nie da się ukryć, że moim zdecydowanym faworytem jest branża farmaceutyczna i kosmetyczna. Przedstawię Państwu kolejny przykład na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. Pozornie, bardzo często zadanie do wykonania bywa trudne lub wręcz niewykonalne dla innych, jednakże nie ma rzeczy niemożliwych. Jako przykład posłuży mi ostatnio realizowana wysyłka substancji czynnej, klasyfikowanej jako materiał trujący (branża farmaceutyczna) do Azerbejdżanu.

Jak zapatrywały się na tę wysyłkę poszczególne firmy?

 

 

Dalsze działanie było proste. Postanowiłam udowodnić jak bardzo się mylą. To, że coś jest trudne, nie znaczy, że jest niemożliwe. Konsultacje celne nie były łatwe. Mimo wszystko przesyłka bezpiecznie dotarła do Azerbejdżanu, zaliczając po drodze przeładunek w Stambule.

Droga którą przebyły substancje farmaceutyczne

Droga którą przebyły substancje farmaceutyczne

Lot z Warszawy do Stambułu

 

Już widać ląd – Stambuł

 

Lot ze Stambułu do Azerbejdżanu

 

A Ty? Wolisz się rozwijać, czy stać w miejscu?

0

7 najczęstszych powodów, dla których firmy…

7 najczęstszych powodów, dla których firmy wybierają moje szkolenia

1. Przed realizacją szkolenia pozyskuję informacje na temat przedsiębiorstwa.

… czyli zwracam uwagę m. in. na takie aspekty jak: specyfika działania, prace w które zaangażowani są pracownicy przedsiębiorstwa, mnogość surowców, produktów, środków pomocniczych obecnych w przedsiębiorstwie. Pozyskuję również szczegółowe informacje bezpośrednio od osób koordynujących prace poszczególnych działów. Dlaczego organizuję to w taki sposób? Uważam, że nie sztuką jest przekazywać całą wiedzę, którą się posiada. Sztuką jest przekazywać porcję wyselekcjonowanej wiedzy, która jest potrzebna danej jednostce i będzie miała przełożenie na praktykę.

2. Szkolenia odbywają się w kameralnej atmosferze lub na terenach przedsiębiorstw.

Realizowanie szkoleń w takich warunkach gwarantuje atmosferę, która sprzyja pozyskiwaniu wiedzy i wymianie doświadczeń.

 

3. Każde przedsiębiorstwo otrzymuje dedykowany skrypt.

Skrypt stanowi swoiste kompendium wiedzy z zakresu omawianej problematyki. Opracowanie, które przekazywane jest uczestnikom szkolenia redagowane jest po zapoznaniu się ze specyfiką działania danego przedsiębiorstwa. Po zakończonym szkoleniu, uczestnik w dowolnym momencie może powrócić do omawianych treści, aby przypomnieć sobie partię materiału lub rozwiać wątpliwości związane z danym zagadnieniem.

4. Omawiane zagadnienia podparte są przepisami.

Każde z zagadnień wskazywanych w skrypcie i prezentowanych w trakcie wykładu posiada odniesienie do przepisów. Dzięki temu rozwiązaniu uczestnicy szkolenia uczą się sposobu w jaki należy interpretować przepisy i sposobu poruszania po nich.

Fragment skryptu – odniesienia do przepisów.

Fragment przepisów, Umowa ADR.

5. W trakcie szkolenia kładę nacisk na ćwiczenia praktyczne.

Skrypt dedykowany dla danego przedsiębiorstwa lub uczestników określonego kursu zawiera zadania praktyczne, które są symulacją realizowanych procesów. Dzięki temu rozwiązaniu uczestnicy szkolenia nie mają problemu z zastosowaniem wiedzy teoretycznej w praktyce.

6. Szkolenia zakończone są egzaminem wewnętrznym.

Egzamin wewnętrzny składa się zarówno z zadań testowych, jak również zadań opisowych. Pytania sprawdzają podstawową wiedzę z zakresu omawianej problematyki oraz wymagają zastosowania jej przy rozwiązywaniu zadań praktycznych, będących symulacją określonej sytuacji, np. przygotowania materiałów niebezpiecznych do przewozu morskiego (ocena możliwości skorzystania z wyłączeń, opis sposobu zapakowania materiału i oznakowania opakowań, oznakowania jednostek CTU, sposób wypełniania multimodalnego dokumentu przewozowego). Dzięki wynikowi egzaminu, zarówno pracownik, jak i pracodawca ma obraz na temat pozyskanej wiedzy.

7. Udział w szkoleniu eliminuje konieczność korzystania z konsultacji.

Konsultacje z pracownikami przedsiębiorstwa przed rozpoczęciem szkolenia pozwalają mi na utworzenie zindywidualizowanej części szkolenia, połączonej ze wskazówkami dotyczącymi prawidłowego realizowania prac i poradami w zakresie zminimalizowania kosztów związanych z realizowanymi pracami. W trakcie szkolenia podaję również sposoby rozwiązania zagadnień najbardziej problematycznych, które przedsiębiorstwo wskazuje przed rozpoczęciem szkolenia.

0

Chęć bycia najlepszym to nasza wspólna siła, siła zdrowego perfekcjonizmu

Zdrowy perfekcjonizm jednak istnieje! To zaradność, elastyczność w działaniu i myśleniu, prowadzące do osiągania spektakularnych efektów w zakresie bezpiecznego i efektywnego obrotu chemikaliami. Każdy nowy problem i wyzwanie to ekscytacja, a poradzenie sobie z nimi – czysta przyjemność. Tym krótkim wstępem chciałabym Państwu przybliżyć efekty współpracy z przedsiębiorstwem Takeda Pharma Sp. z o.o., z którym mam przyjemność współpracować jako doradca ds. bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych w zakresie różnych rodzajów transportu.

Takeda Pharma Sp. z o.o. jest największym przedsiębiorstwem farmaceutycznym w Japonii i Azji oraz jedną z największych firm farmaceutycznych na święcie spośród piętnastu wyróżnionych przedsiębiorstw. Firma jest obecna w ponad 70 krajach, a jej główne obszary obejmują gastroenterologię, onkologię, ośrodkowy układ nerwowy, układ krążenia i choroby metaboliczne oraz szczepionki.

Jak przebiega współpraca? Odpowiedź poniżej:

0

Manufaktura specjalistów – DGSA

Wielu ludziom brak jest jakiegokolwiek pomysłu na siebie. Musisz wiedzieć, że jeżeli wciąż siedzisz z założonymi rękoma i ciągle narzekasz, to jedno jest pewne – nie zmieni się nic. Zmień to! Pomysł na siebie, to pomysł na biznes i … życie.

W dniu dzisiejszym zakończyłam swój kolejny kurs dla kandydatów na doradców ds. bezpieczeństwa w zakresie transportu drogowego (ADR) i kolejowego (RID). Z każdym kursem, upływem godzin poświęconym uczestnikom kursów, obserwacją ich wyników na egzaminie, potęguje we mnie uczucie i świadomość, że tworzymy swoistą, unikatową manufakturę dobrych doradców – specjalistów w całym tego słowa znaczeniu.

Kursy dla kandydatów na doradców ADR i RID lubię najbardziej. Dlaczego? Bo podczas nich mogę zaangażować dużą część swojej wiedzy i doświadczenia. Poza tym, bardzo przyjemnie jest dzielić radość wraz z uczestnikami kursów, gdy informują o złożeniu egzaminu z wynikiem pozytywnym. Finalną satysfakcję potęguje fakt, że wyniki osiągane przez nich na egzaminie państwowym znacznie przekraczają poziom 90%.

Jakie wymogi formalne powinien spełniać kandydat na doradcę?

Doradcą ds. bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych może być osoba, która posiada ważne świadectwo doradcy. Dokument potwierdzający wspomniane kwalifikacje może otrzymać osoba, która:

  • ukończyła odpowiedni kurs doradcy,
  • posiada wykształcenie wyższe,
  • nie była skazana za: przestępstwo umyślne przeciw wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, bezpieczeństwu powszechnemu,
  • nie później niż w terminie 12 miesięcy od dnia ukończenia kursu zdała egzamin przed komisją egzaminacyjną działającą przy Dyrektorze Transportowego Dozoru Technicznego.

Czy warto zostać doradcą?

Oczywiście, że warto. Wręcz namawiam na tworzenie konkurencji dla mnie 🙂 Przechodząc do sedna – po dalszych losach uczestników kursów widzę, że uprawnienia te pozwoliły im m. in. na:

  • ukierunkowanie/przekwalifikowanie się na odpowiednią ścieżkę zawodową i znalezienie dobrze płatnej pracy,
  • awans w przedsiębiorstwie, w którym pracowali dotychczas,
  • najważniejsze: wykonywanie pracy z pasją. Dlaczego? Bo pasja rodzi jakość.

Doskonale wiem, że na rynku istnieją firmy, które organizują pseudo kursy i egzaminy na doradców w Wiedniu, gwarantujące natychmiastowe uzyskanie uprawnień. Czy warto? Moim zdaniem nie, ponieważ taka forma nie pozwala na zdobycie odpowiedniej wiedzy do wykonywania tego zawodu. Specjalistą nie można stać się w jeden tydzień. Ujmę to prosto i kolokwialnie – przewóz towarów niebezpiecznych nie jest przewozem bułek z budyniem (chociaż wiem, że przewóz pieczywa rządzi się odpowiednimi prawami). Do nadzorowania praktyk i procedur w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych konieczne jest posiadanie odpowiednich kompetencji. Jeżeli ktoś odczuwa potrzebę tylko i wyłącznie posiadania odpowiedniego dokumentu, bez angażowania swojego czasu, pracy i sił – wiadomo jaką drogę wybierze. Mądry przedsiębiorca przed nawiązaniem współpracy z takim doradcą przeanalizuje to. Jeżeli ktoś chce zostać wartościowym specjalistą, którego efektem pracy będzie ochrona zdrowia i życia ludzi, przejdzie tę drogę krok, po kroku, dokładając wszelkich starań. Pamiętaj! Droga do sukcesu nigdy nie wiedzie na skróty.

Jeszcze dużo czasu upłynie, zanim rynek w Polsce wysyci się doradcami DGSA (o ile jest to możliwe). Doradców ADR mamy w naszym kraju aktualnie ok. 1200, doradców RID – ok. 300, a natężenie przewozów towarów niebezpiecznych i czynności z nimi związanych wciąż rośnie.

Jak Państwo uważają, czy to duża ilość takich specjalistów na kraj, który liczy sobie ok. 38,5 mln mieszkańców?

Powracając do kursów prowadzonych przeze mnie – wyniki mam dobre, to fakt. Umożliwiam zdobycie gruntownej wiedzy i pozyskanie uprawnień w Polsce. Ale co jeszcze właściwie wyróżnia te kursy? Jak Państwo uważają?

0

Po czym poznać dobrego pracodawcę?

Dobrą firmę poznasz po tym jak dba o swoich pracowników

W ostatnim czasie postanowiłam założyć konto na najpopularniejszym portalu zawodowo – biznesowym. Przeglądając aktualności, bardzo szybko moją uwagę przyciągnęła grafika z wizerunkiem Richarda Bransona, obok którego znajdowała się jego wypowiedź: Klienci nie są najważniejsi. Pracownicy są najważniejsi. Jeśli zadbasz o swoich pracowników, oni zatroszczą się o klientów. Czy zgadzam się z tymi słowami? Odpowiem krótko: Nie ujęłabym tego lepiej.

Jaka jest rzeczywistość?

Jako osoba poruszająca się w tak szerokim zakresie problematyki chemicznej, współpracująca z przedsiębiorstwami z różnych branż, wykreowałam własny obraz na temat praktyk stosowanych w firmach. Owszem, zdarzają się białe kruki, które dbają o swoich pracowników, jednakże w wielu przedsiębiorstwach dbanie o pracownika zaczyna się i kończy na wypłaceniu pensji za wykonaną pracę. Trzecia grupa firm, to firmy w których zauważalna jest inwestycja w pracownika, jednakże nie jest ona w zupełności wystarczająca.

Bardzo dziwi mnie to, że w czasach coraz bardziej zaciętej walki na rynku, gdzie liczą się drobne szczegóły zauważalne przede wszystkim przez klientów końcowych, firmy przeznaczają finanse głównie na:
– szkolenia (zwłaszcza kadry zarządzającej) o utartej tematyce pt. Jak przechwycić klienta? Jak ograniczyć koszty?Jak skutecznie motywować pracowników?
– eventy na których nagradzają siebie nawzajem statuetkami, tworząc piękne fotorelacje, będące często złudną wizytówką firmy,
– pozornie poruszające kampanie reklamowe kreujące dobry wizerunek i ludzką twarz liderów.

Naprawdę nie wiem dlaczego firmy inwestują miliony złotych, bardzo często w tylko i wyłącznie takie działania, mając łatwiejsze, tańsze i efektywniejsze rozwiązanie pod ręką. Rozwiązanie w postaci poczucia odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo, które kształtuje właściwe postawy pracownicze, biznesowe i środowiskowe.

Jaki sens ma dbanie o bezpieczeństwo dla papieru ?

Rezultaty osiągnięte w powyższy sposób będą trwałe tak długo jak ten utworzony papier, który kolejno został wrzucony do ogniska. Dbanie o pracownika i inwestycja w jego bezpieczeństwo natomiast, przyniesie długotrwały efekt w postaci jego zaangażowania w pracę oraz osiągania zamierzonych celów. Zaobserwowałam, że z punktu widzenia przedsiębiorcy najłatwiej jest wykreować rzeczywistość w dokumentacji. Jednakże, jeżeli korzystasz z tego sposobu, nie oczekuj później, że coś na co pracowałeś zaledwie kilka dni przyniesie spektakularne i trwałe efekty. Dbanie o bezpieczeństwo na potrzeby dokumentacji nie ma najmniejszego sensu, ponieważ ludzie czują takie nastawienie swoich pracodawców i przenoszą to na swoją postawę firmie. Ograniczone nastawienie kadry zarządzającej do bezpieczeństwa ludzi coraz częściej ogranicza rozwój całego przedsiębiorstwa w każdym zakresie. Rezultat? W efekcie powstaje najsłabsze ogniwo, którym staje się pokaźna grupa ludzi. Grupa ludzi mająca poczucie niskiej wartości, bez dużego zaangażowania w pracę, przyjmująca minimalistyczną postawę wobec swoich obowiązków. W interesie klientów, pracowników, pracodawców, a właściwiej całego społeczeństwa jest powstawanie nowoczesnych firm, PIONIERÓW budujących poczucie odpowiedzialności za siebie nawzajem przy współpracy z odpowiednimi specjalistami.

A jak wygląda to u Państwa w firmach?

0

Jeżeli sądzisz, że coś jest niemożliwe, to znaczy, że brak Ci wiedzy, wyobraźni i wiary w siebie.

Moim zdecydowanym faworytem jest branża farmaceutyczna. Dlaczego? Ponieważ branża ta dysponuje całym spektrum substancji i mieszanin oraz jest bezsprzecznym pionierem w zakresie innowacji. Przemysł farmaceutyczny był dla mnie zawsze najbardziej stymulujący, esencjonalny, popychający do działania. Lubię wyzwania, bo lubię udowadniać sobie, że jestem w stanie osiągnąć każdy cel, który sobie wyznaczę. Efektywne rozwiązywanie kwestii najbardziej problematycznych nadaje sens mojej pracy zawodowej. Im trudniejszy problem do rozwiązania, tym większa satysfakcja dla mnie.

 

Rzuć mi rękawicę, a ja chętnie ją podniosę. 

Wysyłanie substancji w różne rejony świata nie należy do czynności najłatwiejszych – bardzo często spotykam się z takim zdaniem wśród pracowników firm z którymi podejmuję współpracę. Czy to prawda? Uważam, że w każdym stwierdzeniu kryje się ziarno prawdy. Podczas realizowania takich wysyłek należy rozpatrzyć szereg czynników, które mają ogromny wpływ na powodzenie całego procesu. Rozpatrzenie możliwości przewozu i jego warunków, sposób zapakowania substancji, mnogość i kompletność dokumentacji, nadanie substancjom CN/HS Code, to zaledwie kropla w całym morzu, aby proces przewozu zakończył się powodzeniem. Na początek brzmi to przerażająco, aczkolwiek proszę mieć na uwadze, że czynności te leżą po mojej stronie. Moje doświadczenie wielokrotnie pokazuje mi, że nie ma sytuacji bez wyjścia.

Fragment drzewa nomenklatury – procedura doboru CN/HS Code na podstawie informacji o wysyłanej substancji.

 

To nie są przechwałki. To rzeczywistość.

Zróbmy tak, jak lubię, czyli przeanalizujmy to na przykładzie. Jednym z przewozów, który miałam przyjemność przygotowywać była wysyłka substancji czynnej (wzorzec) do Armenii. Początkowe perspektywy nie były zbyt obiecujące. Mogłam co prawda skorzystać z transportu drogowego, ale byłoby to sprzeczne z moją ideą:

Uważam, że pożądanym efektem mojej pracy jest nie tylko wypełnienie przepisów prawa,

a skrócenie, przyspieszenie i ulepszenie procesów w celu osiągnięcia przewagi nad konkurencją.

Substancja, która była wysyłana wymagała szczególnych warunków przewozu, ze względu na to, że stanowiła wzorzec (określony skład i stopień czystości). Przewóz drogowy z Polski do Armenii, od momentu podjęcia towaru trwa średnio od 12 do 16 dni roboczych, więc przyjęłam to jako ostateczność. Pomimo, że perspektywy nie były zbyt obiecujące, rozpoczęłam przygotowania warunków pod przewóz lotniczy:

Odpowiedzi odmowne od przewoźników.

Nie warto się poddawać…

… czyli zwyczajnie doprowadź do końca to, co już zostało rozpoczęte. Determinacja w dążeniu do celu zawsze zwiększa szanse osiągnięcia sukcesu. Spójrz, mój towar niebezpieczny został przyjęty do Armenii:

Droga lotu samolotu.

Miejsce destynacji.

Substancja bezpiecznie dotarła na miejsce samolotem pasażerskim. Jedyny przewóz drogowy, który został zorganizowany na tym odcinku to port lotniczy odbierający – siedziba odbiorcy. Po więcej szczegółów dotyczących bezpiecznego i efektywnego obrotu chemikaliami zapraszam na konsultacje i wykłady.

 

A na koniec zadaj sobie pytanie… Czy warto się poddawać?

0

Sukcesy uczniów są miarą efektywności nauczyciela.

W swoim życiu nauczałam ludzi w różnych grupach wiekowych. Sama też uczę się całe życie, bo według mnie najważniejszą inwestycją jest inwestycja we własny rozwój. Niesamowite jest obserwować jak wraz z upływem lat zmienia się, a właściwie ewoluuje sposób postrzegania, analizy, interpretacji i przyswajania różnych zagadnień. Dydaktyka osób dorosłych zawsze była dla mnie wyzwaniem. Wyzwaniem, którego podejmuję się właściwie za każdym razem, aby później wspólnie z nimi cieszyć się z osiąganych sukcesów, będących efektem determinacji w działaniu, ciężkiej pracy i poświęcenia. Nikt przecież nie obiecywał, że będzie łatwo, bo dopóki nie zdobędziemy czegoś w pocie czoła, nie będziemy tego cenić. Jeżeli nie będziemy tego cenić, przestaniemy szanować samych siebie, co może doprowadzić do katastrofalnych skutków. Dlatego bądź ważny i wartościowy, doceniaj siebie, aby mogli to robić również inni.

Moimi ulubionymi i najbardziej efektywnymi metodami stosowanymi w trakcie zajęć są bez wątpienia metody aktywizujące. Uważam, że dzięki bezpośredniemu zaangażowaniu i doświadczeniu jesteśmy w stanie nauczyć się czegoś dokładnie, szybko, a co najważniejsze – zrozumiale. Wśród całego spektrum prowadzonych szkoleń moimi faworytami są zindywidualizowane szkolenia stanowiskowe ADR/RID/ADN/IMDG Code/IATA DGR dla przedsiębiorstw oraz kursy dla kandydatów na doradców i instruktorów z zakresu problematyki towarów niebezpiecznych. Dlaczego? Ponieważ obie formy w najwyższym stopniu angażują moją wiedzę i umiejętności.

 

Jednym z zagadnień omawianych w trakcie kursu dla kandydatów na doradców jest klasyfikacja substancji, mieszanin i przedmiotów jako towary niebezpieczne. Dla wielu uczestników jest to istny Mount Everest, zwłaszcza gdy ostatnią styczność z chemią mieli w latach licealnych. Według mnie nie ma się czego bać, bo przecież wejdziemy na niego razem. Po dokładnym przećwiczeniu tego zagadnienia, uczestnicy bardzo szybko przekonują się jak miło jest machać innym z tego szczytu.

Charakterystyka fizyczna, chemiczna oraz biologiczna stanowi podstawę w trakcie klasyfikacji towarów niebezpiecznych. Podczas tego procesu porównywane są właściwości danej substancji z kryteriami klasyfikacyjnymi zawartymi w przepisach o przewozie towarów niebezpiecznych. Zagrożenie dominujące jest czynnikiem determinującym zaliczenie towaru do określonej klasy. Może ono występować z ustalonym natężeniem, które określane jest za pomocą grupy pakowania (akronim „GP” lub „PG”). W przypadku gdy towar stwarza więcej zagrożeń o mniejszej intensywności, zostają one określone mianem zagrożeń dodatkowych, opisanych za pomocą kodów klasyfikacyjnych. Finalnym etapem jest przyporządkowanie numeru UN i prawidłowej nazwy przewozowej dla danego towaru niebezpiecznego.

Rozwiązując zadania dotyczące klasyfikacji materiałów lub przedmiotów jako towar niebezpieczny, należy zwrócić uwagę na to, że proces ten przebiega w sposób etapowy, wedle ściśle ustalonego schematu. Procedura klasyfikacji jest jak drabina. Pokonywanie kolejnych szczebli (etapów) doprowadzi do wyznaczonego celu, jakim jest:

  • przypisanie numeru UN danej substancji, mieszaninie, przedmiotowi, lub
  • stwierdzenie, że indywidua te nie podlegają pod kryteria klasyfikacyjne.

 

 

Przeanalizujmy to na przykładzie:

Materiał ciekły charakteryzujący się temperaturą wrzenia równą 85 °C i temperaturą zapłonu równą 30 °C. Dodatkowo, materiał wykazuje toksyczność dermalną LD50 = 30 mg/kg. Dokonaj klasyfikacji materiału, wiedząc, że jest on pestycydem bipirydylowym. Do każdego etapu wskaż podstawę prawną.

Krok 1

Z treści zadania wyodrębnij wszystkie dane dotyczące substancji/mieszaniny. Zwróć uwagę na właściwości fizyczne, chemiczne, biologiczne i dodatkowe informacje, które mogą być istotne z punktu widzenia wyboru odpowiedniej pozycji.

Dane:

Tzapłonu = 30 °C

Twrzenia = 85 °C

Toksyczność dermalna, LD50 = 30 mg/kg

Ciecz, pestycyd bipirydylowy

Krok 2

Wyodrębnij zagrożenia stwarzane przez substancję/mieszaninę i określ jakim klasom odpowiadają. Określ również na poziomie której grupy pakowania występuje każde z wyszczególnionych zagrożeń. Kieruj się kryteriami klasyfikacyjnymi wskazanymi dla poszczególnych klas – patrz 2.2.x.1 ADR/RID, gdzie x = numer klasy (np. klasa 3 – 2.2.3.1 ADR/RID, klasa 6.1 – 2.2.61.1 ADR/RID).

Kryteria klasyfikacyjne, które spełnia materiał:

  • dla klasy (Materiały ciekłe zapalne)

– materiał ciekły, Tzapłonu ≤ 60 °C (patrz 2.2.3.1.1 ADR/RID),

– III grupa pakowania – Tzapłonu ≥ 23 °C i ≤ 60 °C, Twrzenia > 35 °C (patrz 2.2.3.1.3 ADR/RID).

  • dla klasy 6.1 (Materiały trujące)

– materiał trujący (2.2.61.1.1 ADR/RID),

– I grupa pakowania – toksyczność dermalna, LD50 ≤ 50 mg/kg (patrz 2.2.61.1.7 ADR/RID).

Krok 3

Dokonaj wyboru zagrożenia dominującego na podstawie hierarchii zagrożeń (patrz 2.1.3.5.3 ADR/RID). Zweryfikuj, czy na liście znajdują się zagrożenia, które charakteryzują materiał opisywany w zadaniu. Jeżeli tak, to:

  • zagrożenie znajdujące się na wyższej pozycji jest zagrożeniem dominującym, na podstawie którego materiał zaliczany jest do określonej klasy,
  • zagrożenie z dalszych pozycji listy lub nie występujące na niej jest zagrożeniem dodatkowym.

W sytuacji, gdy na liście nie występuje żadne z zagrożeń, które charakteryzuje opisywany materiał, zagrożenie dominujące określane jest na podstawie tabeli pierwszeństwa zagrożeń – patrz 2.1.3.10 ADR/RID.

Krok 4

Zagrożenia charakteryzujące materiał:

  • zagrożenie dla klasy 3 na poziomie III grupy pakowania,
  • zagrożenie dla klasy 6.1 na poziomie I grupy pakowania.

W tym przypadku zagrożeniem dominującym jest działanie trujące.

Krok 5

Określ kod klasyfikacyjny materiału, z uwzględnieniem zagrożeń dodatkowych. Kod klasyfikacyjny należy wybrać spośród kodów klasyfikacyjnych, które zostały wskazane dla klasy ustalonej na podstawie zagrożenia dominującego – 2.2.x.1.2  lub 2.2.x.3 ADR/RID, gdzie x = numer klasy (patrz 2.2.61.1.2 lub 2.2.61.3 ADR/RID). Kod klasyfikacyjny dla opisywanego materiału to TF2 – Materiały trujące, zapalne, ciekłe, stosowane jako pestycydy.

Krok 6

Określ numer UN i prawidłową nazwę przewozową materiału na podstawie ustalonego kodu klasyfikacyjnego. Skorzystaj z wykazu pozycji grupowych, które zawarte są w 2.2.x.3 ADR/RID, gdzie x = numer klasy (patrz 2.2.61.3 ADR/RID). Pamiętaj o dodatkowych danych zawartych w treści zadania: Materiał jest pestycydem bipirydylowym.

  • Numer UN: UN 3015
  • Nazwa przewozowa: PESTYCYD BIPIRYDYLOWY TRUJĄCY CIEKŁY ZAPALNY

PODSUMOWANIE

Klasa: 6.1 – Materiały trujące

Grupa pakowania: I

Kod klasyfikacyjny: TF2

Numer UN: UN 3015

Nazwa: PESTYCYD BIPIRYDYLOWY TRUJĄCY CIEKŁY ZAPALNY

 

 

 

Prawda, że proste? Po większą dawkę wiedzy zapraszam na kursy dla kandydatów na doradców ADR/RID lub szkolenia spersonalizowane.

0

Wyłączenie „1.1.3.6” – elementarz

Czy zawsze bezwzględnie musimy przestrzegać wszystkich przepisów zawartych w Umowie ADR? Oczywiście, że nie. Umowa ADR przewiduje szereg wyłączeń całkowitych, gdy nie stosujemy żadnych przepisów Umowy ADR oraz wyłączeń częściowych, gdy stosujemy tylko niektóre przepisy w niej zawarte.

 

Czym jest wyłączenie „1.1.3.6”?

To wyłączenie częściowe, wynikające z ilości towarów niebezpiecznych przewożonych w jednostce transportowej, dotyczące przewozu towarów niebezpiecznych w sztukach przesyłki. Popularnie nazywane jest wyłączeniem „1.1.3.6”, ponieważ wszystkie informacje dotyczące tego wyłączenia zostały zawarte pod przepisem 1.1.3.6 w Umowie ADR.

Każdy towar niebezpieczny został zaliczony do określonej kategorii transportowej – 0, 1, 2, 3, 4 – patrz Tabela A, kolumna 15 (nad kodem ograniczeń przewozu przez tunele), Umowa ADR lub swój magiczny podręcznik z kursu dla kierowców ADR.

Jest? Oczywiście, że tak. Spójrz, ja znalazłam:

 

Kiedy możesz skorzystać z wyłączenia „1.1.3.6”?

Zasady są proste, aczkolwiek dla dokładnego zrozumienia tematu podzielimy to na dwa scenariusze, które mogą wystąpić:

  • Scenariusz nr 1: Towary niebezpieczne, które mają być przewożone zostały zaliczone do tej samej kategorii transportowej:

 

Przykład: UN 1294 TOLUEN – 2. kategoria transportowa + UN 1090 ACETON – 2. kategoria transportowa + UN 1219 IZOPROPANOL – 2. kategoria transportowa

 

  • Scenariusz nr 2: Towary niebezpieczne, które mają być przewożone zostały zaliczone do różnych kategorii transportowych:

 

Przykład: UN 1294 TOLUEN – 2. kategoria transportowa + UN 1221 IZOPROPYLOAMINA – 1. kategoria transportowa + UN 1299 TERPENTYNA – 3. kategoria transportowa

 

Scenariusz nr 1 – Towary niebezpieczne, które mają być przewożone zostały zaliczone do tej samej kategorii transportowej

Jeżeli ilość towarów niebezpiecznych, które mają być przewożone w jednostce transportowej nie przekracza ilości wskazanych poniżej, to przewóz ten może być realizowany na wyłączeniu „1.1.3.6”:

  • maksymalna ilość całkowita dla kategorii transportowej 120 kilogramów lub litrów,
  • maksymalna ilość całkowita dla towarów o nr UN: UN 0081, UN 0082, UN 0084, UN 0241, UN 0331, UN 0332, UN 0482, UN 1005, UN 1017 (1 a) – 50 kilogramów,
  • maksymalna ilość całkowita dla kategorii transportowej 2333 kilogramy lub litry,
  • maksymalna ilość całkowita dla kategorii transportowej 31000 kilogramów lub litrów,
  • maksymalna ilość całkowita dla kategorii transportowej 4 – bez ograniczeń.

 

Co z kategorią transportową „0”?

Zapamiętaj! Jeżeli towar niebezpieczny został zaliczony do kategorii transportowej 0, nie możesz skorzystać z tego wyłączenia.

 

Przeanalizujmy to na przykładach:

Przykład nr 1

Do przewozu skierowano:

  • 1 kanister z UN 1203 (ilość: 30 l),
  • 1 bęben z UN 1173 (ilość: 150 l),
  • 1 kanister z UN 1294 (ilość: 20 l).

Każdy z powyższych towarów został zaliczony do 2. kategorii transportowej. Maksymalna ilość całkowita na jednostkę transportową, która może być przewożona na wyłączeniu „1.1.3.6” dla kategorii transportowej 2. wynosi 333 l. Sumaryczna ilość towarów: 30 l + 150 l + 20 l = 200 l. Ilość ta nie przekracza limitu podanego dla kategorii transportowej 2., więc przewóz może być realizowany na wyłączeniu „1.1.3.6”.

 

Przykład nr 2

Do przewozu skierowano :

  • 50 kanistrów z UN 1202 (ilość towaru w każdym kanistrze to 30 l)

Towar niebezpieczny o numerze UN 1202 został zaliczony do kategorii transportowej 3. Limit dla kategorii transportowej wynosi 1000 l. Rachunek jest prosty:

Całkowita ilość towaru niebezpiecznego: 50  x 30 l = 1500 l

Powyższy towar nie może być przewieziony na wyłączeniu „1.1.3.6”, ponieważ limit, który został wskazany dla kategorii transportowej 3. został przekroczony. Przewóz należy realizować na pełnych przepisach ADR.

 

Scenariusz nr 2 – Towary niebezpieczne, które mają być przewożone zostały zaliczone do różnych kategorii transportowych

W przypadku gdy zamierzamy realizować przewóz towarów niebezpiecznych zaliczonych do różnych kategorii transportowych, konieczne jest wykonanie działania, tj. wymnożenie ilości każdego towaru przez określony współczynnik i zweryfikowanie czy otrzymany wynik nie przekracza wartości 1000. Jeżeli wynik nie przekracza wartości 1000, to towar niebezpieczny może być przewożony na wyłączeniu „1.1.3.6”. Na podstawie poniższej tabeli zauważ, że do każdej kategorii transportowej został przypisany mnożnik:

Jakie działania wykonujemy?

Mnożymy ilość każdego towaru przez mnożnik, który został przypisany do kategorii transportowej, do której został zaliczony każdy z towarów niebezpiecznych. Otrzymane wyniki sumujemy.

 

Przykład nr 1

Do przewozu skierowano:

  • 1 kanister z UN 1202 (ilość: 100 l), 3. kategoria transportowa, mnożnik 1,
  • 1 bęben z UN 1814, II GP (ilość: 200 l), 2. kategoria transportowa, mnożnik 3,
  • 1 kanister z UN 2810, I GP (ilość: 5 l), 1. kategoria transportowa, mnożnik 50.

Suma = (ilość UN 1202 x 1) + (ilość UN 1814 x 3) + (ilość UN 2810 x 50) = (100 x 1) + (200 x 3) + (5 x 50) = 100 + 600 + 250 = 950

Otrzymany wynik nie przekracza wartości 1000, więc przewóz może być realizowany na wyłączeniu „1.1.3.6”.

 

Przykład nr 2

Do przewozu skierowano:

  • 20 butli z UN 1965 (każda butla zawiera 11 kg gazu), 2. kategoria transportowa, mnożnik 3,
  • 2 bębny z UN 1112 (każdy bęben zawiera 200 l materiału), 3. kategoria transportowa, mnożnik 1.

Całkowita ilość UN 1965 = 20 butli x 11 kg = 220 kg

Całkowita ilość UN 1112 = 2 x 200 l = 400 l

Suma = (ilość UN 1965 x 3) + (ilość UN 1112 x 1) = (220 x 3) + (400 x 1) = 660 + 400 = 1060.

Otrzymany wynik przekracza wartość 1000, więc przewóz nie może być realizowany na wyłączeniu „1.1.3.6”.

 

Jakie wymagania obowiązują przy realizowaniu przewozu na wyłączeniu „1.1.3.6”?

Przy przewozie na tym wyłączeniu obowiązuje część przepisów Umowy ADR. Są to między innymi następujące wymagania:

  • do przewozu towarów należy używać opakowań certyfikowanych,
  • opakowania powinny być zaopatrzone w oznakowanie – nalepki, znaki, napisy,
  • przewozowi powinien towarzyszyć dokument przewozowy z dodatkowym rozpisaniem towarów niebezpiecznych według kategorii transportowych,
  • obowiązują zakazy ładowania razem i środki ostrożności jeżeli towar przewożony jest razem z żywnością,
  • w jednostce transportowej powinna znajdować się co najmniej jedna gaśnica 2 kg ABC,
  • kierowca i inni członkowie załogi pojazdu powinni zostać przeszkoleni – tzw. szkolenie stanowiskowe ADR. Przy realizowaniu przewozów na wyłączeniu „1.1.3.6” nie jest wymagane Zaświadczenie ADR.
  • w trakcie manipulowania ładunkiem obowiązuje zakaz palenia oraz używania papierosów elektronicznych w pobliżu i wewnątrz pojazdów,
  • kierowca i członkowie załogi pojazdu nie powinni otwierać sztuk przesyłki zawierających towary niebezpieczne,
  • urządzenia oświetleniowe nie powinny zawierać powierzchni metalowych, ze względu na ryzyko powstania iskry krzesanej.

 

Prawda, że proste? Po większą dawkę wiedzy zapraszam na wykłady, szkolenia i kursy.

 

0