Ignorancja – kosztowna i niebezpieczna

Magazynowanie chemikaliów nie jest tematem najprostszym. Niezbyt obszerną część wytycznych z tego zakresu znajdziemy w odpowiednich, dedykowanych temu zagadnieniu aktach prawnych, część wiedzy przetransferujemy z innej problematyki, niemniej jednak w tej dziedzinie największy udział przypada na angażowanie wiedzy i doświadczenia z wielu innych obszarów – m. in. chemia, fizyka, transport, technika, budownictwo, ochrona przeciwpożarowa i bezpieczeństwo pracy. Nie lada wyzwaniem jest również umiejętne i elastyczne połączenie wiedzy i doświadczenia z tych dziedzin w użyteczną, spójną całość. Swoją wiedzę na temat magazynowania chemikaliów kształtowałam i rozwijałam przez wiele lat, dzięki czemu mogę dzielić się nią z innymi przedsiębiorstwami oraz staram się ją „przelewać” w publikacje specjalistyczne (w tym książka). Oprócz tego, zdobyte doświadczenie i przeanalizowanie szeregu różnych przypadków zaowocowało uznaniem jako biegły sądowy w tym zakresie.

Podczas swojej pracy widziałam już wiele magazynów. Część z nich prosperowała i wyglądała naprawdę dobrze, część prosperowała źle, ale wspólnym działaniem udało się je doprowadzić do porządku. Wspólne działanie jest tutaj aspektem kluczowym, ponieważ same zalecenia nie wystarczą. Zmiany mogą zostać wdrożone tylko przy pełnej odpowiedzialności, staraniach i działaniach osób zarządzających przedsiębiorstwem. Zdarzały się również takie magazyny, o których wolałabym kompletnie zapomnieć, biorąc pod uwagę postawę ignorującą i ignorancką przedsiębiorstwa w stosunku do tak ważnego tematu, jakim jest magazynowanie chemikaliów. „Powiesimy dziesięć gaśnic i kupimy ze trzy wanny wychwytowe”/”Zajmiemy się tym później” – typowe myślenie kadry zarządzającej robiącej wszystko na pokaz. Zatrważające jest to, że wśród tych przedsiębiorstw zdarzały się firmy, które mają przepięknie wykreowany wizerunek w TV, czasopismach, mediach społecznościowych. Być może słowo „wykreowany” w tym przypadku to słowo klucz, bo najważniejsze dla nich jest sztuczne ukształtowanie pożądanego obrazu? Pomieszczenia, w których wykonuje się czynności związane z obrotem chemikaliami to nie są pomieszczenia, które mają sprawiać dobre, a zarazem złudne pierwsze wrażenie. To pomieszczenia, w których wyposażenie, procesy i prace powinny być zorganizowane tak, aby zapewnić jak najwyższą ochronę wspólnej przestrzeni i efektywny obrót chemikaliami. Według mnie chemia nie uznaje półśrodków, bo jakiekolwiek pomyłki i niedociągnięcia w tym zakresie są kosztowne i przede wszystkim niebezpieczne. Pamiętaj, że nawet małe i powolne zmiany, ale równocześnie konsekwentne doprowadzają do założonego celu. Dobrze zorganizowana gospodarka magazynowa to działania zaplanowane przez pryzmat bezpieczeństwa i efektywności. Jednakże zanim rzeczywiście dojdziemy do upragnionego celu, nie da się ukryć, zaczynamy od analizy naruszeń. Jak myślisz, jakie najczęstsze błędy przedsiębiorcy popełniają w tym zakresie?

1. Brak wyobraźni.

„Na pewno nic się nie stanie”/”Robiliśmy tak zawsze”/”Przy następnej dostawie zrobimy inaczej”/”Chyba może tak zostać?”/”Może zmienimy opis magazynowania w karcie charakterystyki?”

Mój komentarz – pewność siebie i zmiany w dokumentach na pewno załatwią sprawę. Aby wszystko nabrało mocy, proponuję dodatkowo kartę oprawić w ramki – wtedy na pewno nic się nie stanie. Oczywiście ironizuję, bo czasami moja tolerancja na absurdy jest bliska zeru. To, że nic nie stało się za setnym razem, nie oznacza, że nie stanie się za sto pierwszym.

A gdy coś już się stanie to: „Myślałem, że…”, „Przytrafiło nam się…” – dla mnie to typowe lokowanie porażek poza decyzjami – w czynnikach zewnętrznych, tj. źle funkcjonujące narzędzia, niewłaściwa organizacja, niefortunny splot wszystkich możliwych czynników. Gdy już doszło do wypadku, incydentu, innego zdarzenia, energię, którą tracisz na rozgrzeszanie swoich decyzji, spożytkuj lepiej na wdrożenie zmian, w wyniku których ryzyko wystąpienia sytuacji o charakterze negatywnym jest znikome.

2. Kompatybilność, rozdzielenie chemikaliów.

W wielu przypadkach nie zdajemy sobie sprawy z tego, że znaczna część substancji, mieszanin, przedmiotów zawierających te indywidua nie powinna być przechowywana razem w jednym pomieszczeniu lub w bezpośrednim sąsiedztwie. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Może dojść do reakcji niebezpiecznej w wyniku której może nastąpić: wydzielanie ciepła, gazów palnych, trujących, duszących, utleniających, spalanie, tworzenie materiałów żrących i/lub niestabilnych, bądź kombinacja tych zjawisk. Decyzje dotyczące rozdzielenia chemikaliów podejmuję tak naprawdę na podstawie przeanalizowania wielu aspektów – od ogółu do szczegółu, tj. od drobnostek dotyczących stanu skupienia, po reakcje charakterystyczno-niebezpieczne. Możemy oczywiście dokonać prostego podziału na podstawie chociażby zagrożeń dominujących i dodatkowych, ale proszę pamiętać, że jest wiele grup materiałów, które wymagają szczególnego traktowania, np. chlorany, bromiany, nadmanganiany, cyjaniany, kwasy, zasady, azydki, nadtlenki organiczne, proszki metali, związki metali, halogenowane węglowodory i wiele innych.

3. Brak fundamentów.

Nieodpowiednia temperatura i wilgotność w magazynie, narażanie materiałów na działanie promieni słonecznych i miejscowe działanie ciepła. Niezależnie od tego, czy mamy styczność z substratami, materiałami pomocniczymi do produkcji, czy też gotowymi produktami, powinnyśmy zadbać i kontrolować wymienione czynniki. Przestrzeganie wytycznych w tym zakresie zapewnia optymalną jakość materiałów, niezależnie od ich przeznaczenia i pełnionej funkcji.

4. Wyposażenie magazynów, środki ochrony ogólnej i indywidualnej.

To zdecydowanie zbyt obszerny temat, a zarazem świetny na odrębną publikację. Podstawowe błędy to przede wszystkim braki i źle dobrane elementy wyposażenia, chęć wyposażenia ludzi i pomieszczenia w sposób uniwersalny. Nie twierdzę, że tak się nie da. Jest to realne, ale tylko w konkretnych, uzasadnionych przypadkach. Jednakże należy pamiętać o tym, że do wielu kwestii trzeba będzie podejść w sposób indywidualny, gdyż bardzo często materiały charakteryzują się skrajnie różnymi właściwościami fizykochemicznymi, a co za tym idzie wykazują odmienne zagrożenie i jego natężenie.