Sukces to wytrwałość, czas i wysiłek, jaki włożyliśmy, aby go osiągnąć.

Niezwykle przyjemnie jest mi poinformować, że bezustannie poszerza się grono doradców ds. bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych, zarówno w transporcie drogowym (ADR), jak i kolejowym (RID). Mało tego – egzaminy składane przez uczestników moich kursów są egzaminami zwieńczonymi świetnymi wynikami i są złożone pozytywnie za pierwszym razem. Jak widać, egzamin państwowy na doradcę można zdać również w Polsce, pomimo, iż inne ośrodki proponują uzyskanie takich uprawnień za granicą, co jest czystą formalnością i według mnie – pójściem po linii najmniejszego oporu. Specjalistą w jeden tydzień niestety nie da się stać, bo spektakularne efekty osiąga się po tygodniach, miesiącach, często latach, w zależności od założonych celów.

Bardzo często zdarza się również tak, że trafiają do mnie na konsultacje lub kurs osoby, które miały przyjemność (według mnie wątpliwą) uczestniczyć w kursie w innych ośrodkach. Rekordziści mają na koncie kilkukrotne podejścia do egzaminów (dokładną ilość zachowam dla siebie), w trakcie których nie udało się uzyskać uprawnień doradcy DGSA. Przyznaję otwarcie, że łatwiej jest wprowadzić w tę problematykę osobę, która nie uczestniczyła jeszcze w takim kursie, ponieważ w odmiennym przypadku cały proces wiąże się często z totalnym przeorganizowaniem sposobu myślenia, interpretacji zagadnień, itp. Życzyłabym sobie tego, aby kursy realizowane przez inne podmioty były prowadzone w imię prostej zasady: Albo robisz coś dobrze, albo nie rób tego wcaleNależy mieć na uwadze fakt, że ci ludzie (kandydaci na doradców), jeżeli złożą egzamin z wynikiem pozytywnym, będą nadzorować bezpieczeństwo przewozu towarów niebezpiecznych. 

Osobiście nie lubię słów bez pokrycia, więc zdaję sobie sprawę, że na świecie może występować multum ludzi podobnych w tym zakresie do mnie. W związku z tym faktem, poniżej prezentuję krótkie referencje na temat efektów kształcenia. Ogromną satysfakcją jest dla mnie to, że wciąż poszerza się grono osób, które pozyskują uprawnienia doradcy DGSA za pierwszym razem, na miejscu, w Polsce. Pani Marcie jeszcze raz serdecznie gratuluję dołączenia do grona doradców DGSA i życzę sukcesów w przyszłej pracy zawodowej. Dziękuję również za wytrwałość, ciężką pracę i nieugiętość w dążeniu do celu. To była czysta przyjemność!