Krótka refleksja z pracy biegłego sądowego
Nie jest to moja ulubiona praca, patrząc z takiej perspektywy, że finalnie zawsze „znajdzie się” strona, która nie będzie zadowolona w związku z rozstrzygnięciem sprawy. ![]()
Cóż… czerwony pasek w tym przypadku raczej nie kojarzy się optymistycznie, ale dziś pasuje pięknie do moich róż.
Może brzmi to ciut infantylnie, ale staram się szukać pozytywnych stron. ![]()
Wracając jednak do obowiązków, które wykonuję w swojej pracy, muszę podkreślić, że dla mnie, jako specjalisty, jest to doświadczenie bardzo rozwijające.
Cieszy mnie również fakt, że najczęściej jestem powoływana do opiniowania jako ostatni DGSA, aby wyciągnąć z problematycznego zagadnienia samą esencję. ![]()
![]()
Co na pewno chciałabym Państwu w związku z tym przekazać? ![]()
Doświadczenie zebrane w tym zakresie pokazuje mi, że wypełnianie samych przepisów czasami bywa niewystarczające. Warto jest stawiać na działania wyprzedzające, tj. kształtować „dobre praktyki” i patrzeć z wielu perspektyw. ![]()
Proszę pamiętać o tym, że bardzo często, z pozoru niewielkie modyfikacje realizowanych praktyk i procedur, pozwalają nam nie tylko uniknąć nieprzyjemności, ale przede wszystkim pozwalają osiągnąć poziom bezpieczeństwa z pewnym „zapasem”
i prowadzą do spektakularnych efektów „ubocznych”, np. zmniejszenia kosztów związanych z realizacją przewozu towarów niebezpiecznych. ![]()
![]()
Dobrego dnia! ![]()