Czy efekt pracy zawsze satysfakcjonuje?

Czy efekt pracy zawsze satysfakcjonuje? Aby odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej zastosować rozwiązania, które pozwolą zmierzyć osiągane efekty. Osobiście bardzo cenię sobie przedsiębiorstwa, które w trosce o rozwój i zadowolenie swoich pracowników weryfikują efekt pracy specjalisty. Jednym ze stosowanych rozwiązań w tym zakresie jest przeprowadzenie ankiety na podstawie której pracownik może dokonać oceny wielopłaszczyznowej.

Jednym z obszarów mojej działalności jest prowadzenie szkoleń, podczas których staram się przekazać porcję wiedzy, która z łatwością zostanie zastosowana w pracy. Efektem każdego szkolenia powinno być podniesienie profesjonalizmu i jakości wykonywanej pracy przez pracownika (efektywność) oraz zminimalizowanie ryzyka popełniania błędów mogących powodować przykre konsekwencje (bezpieczeństwo). Pracowników nie szkoli się dla pięknie wyglądających certyfikatów i na potrzeby dokumentacji. Dobrze wykwalifikowany zespół jest fundamentem efektywnego działania przedsiębiorstwa, dzięki któremu firma może postawić stopę tam, gdzie wzrok konkurencji nawet nie sięga.

W ubiegłym tygodniu miałam przyjemność prowadzić szkolenie dla Zakładów Farmaceutycznych Polpharma w Starogardzie Gdańskim i Gdańsku. Zadanie to było bardzo ciekawym wyzwaniem, gdyż:

  • odbiorcy szkolenia byli bardzo zróżnicowani pod względem pełnionych obowiązków i odpowiedzialności w firmie,
  • zakres szkolenia był bardzo obszerny (transport towarów niebezpiecznych drogowy, kolejowy, morski i lotniczy).

Po zakończeniu szkolenia pracownicy  brali udział w ankiecie. Ankieta obejmowała dwa obszary: zawartość merytoryczna/organizacja oraz trener. Ankiety zostały przekazane 56 uczestnikom szkoleń, z czego powróciły do mnie 52 egzemplarze (frekwencja ankiet 92,86%). Każde zagadnienie mogło zostać ocenione za pomocą skali sześciostopniowej:

  • 1 – zupełnie się nie zgadzam,
  • 2 – nie zgadzam się,
  • 3 – raczej się nie zgadzam,
  • 4 – raczej się zgadzam,
  • 5 – zgadzam się,
  • 6 – zdecydowanie zgadzam się.

Fragment ankiet. Warto bazować na odczuciach pracowników.

 

 Jak zostałam oceniona tym razem?

  • Trener miał bardzo dobry kontakt z uczestnikami szkolenia – 5,6/6, co daje 93,33% uczestników, którzy wybrali 6 – zdecydowanie zgadzam się,
  • Trener prezentował szeroką wiedzę/był ekspertem w dziedzinie, której dotyczyło szkolenie – 5,8/6, co daje 96,66% uczestników, którzy wybrali 6 – zdecydowanie zgadzam się,
  • Trener prowadził szkolenie/komunikował się w zrozumiały dla mnie sposób – 5,6/6, co daje 93,33% uczestników, którzy wybrali 6 – zdecydowanie zgadzam się.

Czy według Państwa wyniki okazały się satysfakcjonujące?

0

„Sekretem biznesu jest wiedzieć to, czego nie wiedzą inni”

Współpracuję z wieloma branżami, lecz nie da się ukryć, że moim zdecydowanym faworytem jest branża farmaceutyczna i kosmetyczna. Przedstawię Państwu kolejny przykład na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. Pozornie, bardzo często zadanie do wykonania bywa trudne lub wręcz niewykonalne dla innych, jednakże nie ma rzeczy niemożliwych. Jako przykład posłuży mi ostatnio realizowana wysyłka substancji czynnej, klasyfikowanej jako materiał trujący (branża farmaceutyczna) do Azerbejdżanu.

Jak zapatrywały się na tę wysyłkę poszczególne firmy?

 

 

Dalsze działanie było proste. Postanowiłam udowodnić jak bardzo się mylą. To, że coś jest trudne, nie znaczy, że jest niemożliwe. Konsultacje celne nie były łatwe. Mimo wszystko przesyłka bezpiecznie dotarła do Azerbejdżanu, zaliczając po drodze przeładunek w Stambule.

Droga którą przebyły substancje farmaceutyczne

Droga którą przebyły substancje farmaceutyczne

Lot z Warszawy do Stambułu

 

Już widać ląd – Stambuł

 

Lot ze Stambułu do Azerbejdżanu

 

A Ty? Wolisz się rozwijać, czy stać w miejscu?

0

7 najczęstszych powodów, dla których firmy…

7 najczęstszych powodów, dla których firmy wybierają moje szkolenia

1. Przed realizacją szkolenia pozyskuję informacje na temat przedsiębiorstwa.

… czyli zwracam uwagę m. in. na takie aspekty jak: specyfika działania, prace w które zaangażowani są pracownicy przedsiębiorstwa, mnogość surowców, produktów, środków pomocniczych obecnych w przedsiębiorstwie. Pozyskuję również szczegółowe informacje bezpośrednio od osób koordynujących prace poszczególnych działów. Dlaczego organizuję to w taki sposób? Uważam, że nie sztuką jest przekazywać całą wiedzę, którą się posiada. Sztuką jest przekazywać porcję wyselekcjonowanej wiedzy, która jest potrzebna danej jednostce i będzie miała przełożenie na praktykę.

2. Szkolenia odbywają się w kameralnej atmosferze lub na terenach przedsiębiorstw.

Realizowanie szkoleń w takich warunkach gwarantuje atmosferę, która sprzyja pozyskiwaniu wiedzy i wymianie doświadczeń.

 

3. Każde przedsiębiorstwo otrzymuje dedykowany skrypt.

Skrypt stanowi swoiste kompendium wiedzy z zakresu omawianej problematyki. Opracowanie, które przekazywane jest uczestnikom szkolenia redagowane jest po zapoznaniu się ze specyfiką działania danego przedsiębiorstwa. Po zakończonym szkoleniu, uczestnik w dowolnym momencie może powrócić do omawianych treści, aby przypomnieć sobie partię materiału lub rozwiać wątpliwości związane z danym zagadnieniem.

4. Omawiane zagadnienia podparte są przepisami.

Każde z zagadnień wskazywanych w skrypcie i prezentowanych w trakcie wykładu posiada odniesienie do przepisów. Dzięki temu rozwiązaniu uczestnicy szkolenia uczą się sposobu w jaki należy interpretować przepisy i sposobu poruszania po nich.

Fragment skryptu – odniesienia do przepisów.

Fragment przepisów, Umowa ADR.

5. W trakcie szkolenia kładę nacisk na ćwiczenia praktyczne.

Skrypt dedykowany dla danego przedsiębiorstwa lub uczestników określonego kursu zawiera zadania praktyczne, które są symulacją realizowanych procesów. Dzięki temu rozwiązaniu uczestnicy szkolenia nie mają problemu z zastosowaniem wiedzy teoretycznej w praktyce.

6. Szkolenia zakończone są egzaminem wewnętrznym.

Egzamin wewnętrzny składa się zarówno z zadań testowych, jak również zadań opisowych. Pytania sprawdzają podstawową wiedzę z zakresu omawianej problematyki oraz wymagają zastosowania jej przy rozwiązywaniu zadań praktycznych, będących symulacją określonej sytuacji, np. przygotowania materiałów niebezpiecznych do przewozu morskiego (ocena możliwości skorzystania z wyłączeń, opis sposobu zapakowania materiału i oznakowania opakowań, oznakowania jednostek CTU, sposób wypełniania multimodalnego dokumentu przewozowego). Dzięki wynikowi egzaminu, zarówno pracownik, jak i pracodawca ma obraz na temat pozyskanej wiedzy.

7. Udział w szkoleniu eliminuje konieczność korzystania z konsultacji.

Konsultacje z pracownikami przedsiębiorstwa przed rozpoczęciem szkolenia pozwalają mi na utworzenie zindywidualizowanej części szkolenia, połączonej ze wskazówkami dotyczącymi prawidłowego realizowania prac i poradami w zakresie zminimalizowania kosztów związanych z realizowanymi pracami. W trakcie szkolenia podaję również sposoby rozwiązania zagadnień najbardziej problematycznych, które przedsiębiorstwo wskazuje przed rozpoczęciem szkolenia.

0

Najbliższe szkolenia

Najbliższe terminy szkoleń otwartych:

 

  • Szkolenie IATA DGR, cat. 1 i cat. 6 –w trakcie ustaleń, osoby zainteresowane proszę o kontakt telefoniczny/e-mailowy
  • Szkolenie IMDG Code – Kodeks Morski Towarów Niebezpiecznych – w trakcie ustaleń, osoby zainteresowane proszę o kontakt telefoniczny/e-mailowy
  • Kurs dla kandydatów na doradców ADR i RID (w przewozie drogowym i kolejowym towarów niebezpiecznych/doradca ADR kurs, doradca RID kurs) –w trakcie ustaleń, osoby zainteresowane proszę o kontakt telefoniczny/e-mailowy

 

 

 

Zapisy i informacje na temat kursów i szkoleń:

0

Jeżeli sądzisz, że coś jest niemożliwe, to znaczy, że brak Ci wiedzy, wyobraźni i wiary w siebie.

Moim zdecydowanym faworytem jest branża farmaceutyczna. Dlaczego? Ponieważ branża ta dysponuje całym spektrum substancji i mieszanin oraz jest bezsprzecznym pionierem w zakresie innowacji. Przemysł farmaceutyczny był dla mnie zawsze najbardziej stymulujący, esencjonalny, popychający do działania. Lubię wyzwania, bo lubię udowadniać sobie, że jestem w stanie osiągnąć każdy cel, który sobie wyznaczę. Efektywne rozwiązywanie kwestii najbardziej problematycznych nadaje sens mojej pracy zawodowej. Im trudniejszy problem do rozwiązania, tym większa satysfakcja dla mnie.

 

Rzuć mi rękawicę, a ja chętnie ją podniosę. 

Wysyłanie substancji w różne rejony świata nie należy do czynności najłatwiejszych – bardzo często spotykam się z takim zdaniem wśród pracowników firm z którymi podejmuję współpracę. Czy to prawda? Uważam, że w każdym stwierdzeniu kryje się ziarno prawdy. Podczas realizowania takich wysyłek należy rozpatrzyć szereg czynników, które mają ogromny wpływ na powodzenie całego procesu. Rozpatrzenie możliwości przewozu i jego warunków, sposób zapakowania substancji, mnogość i kompletność dokumentacji, nadanie substancjom CN/HS Code, to zaledwie kropla w całym morzu, aby proces przewozu zakończył się powodzeniem. Na początek brzmi to przerażająco, aczkolwiek proszę mieć na uwadze, że czynności te leżą po mojej stronie. Moje doświadczenie wielokrotnie pokazuje mi, że nie ma sytuacji bez wyjścia.

Fragment drzewa nomenklatury – procedura doboru CN/HS Code na podstawie informacji o wysyłanej substancji.

 

To nie są przechwałki. To rzeczywistość.

Zróbmy tak, jak lubię, czyli przeanalizujmy to na przykładzie. Jednym z przewozów, który miałam przyjemność przygotowywać była wysyłka substancji czynnej (wzorzec) do Armenii. Początkowe perspektywy nie były zbyt obiecujące. Mogłam co prawda skorzystać z transportu drogowego, ale byłoby to sprzeczne z moją ideą:

Uważam, że pożądanym efektem mojej pracy jest nie tylko wypełnienie przepisów prawa,

a skrócenie, przyspieszenie i ulepszenie procesów w celu osiągnięcia przewagi nad konkurencją.

Substancja, która była wysyłana wymagała szczególnych warunków przewozu, ze względu na to, że stanowiła wzorzec (określony skład i stopień czystości). Przewóz drogowy z Polski do Armenii, od momentu podjęcia towaru trwa średnio od 12 do 16 dni roboczych, więc przyjęłam to jako ostateczność. Pomimo, że perspektywy nie były zbyt obiecujące, rozpoczęłam przygotowania warunków pod przewóz lotniczy:

Odpowiedzi odmowne od przewoźników.

Nie warto się poddawać…

… czyli zwyczajnie doprowadź do końca to, co już zostało rozpoczęte. Determinacja w dążeniu do celu zawsze zwiększa szanse osiągnięcia sukcesu. Spójrz, mój towar niebezpieczny został przyjęty do Armenii:

Droga lotu samolotu.

Miejsce destynacji.

Substancja bezpiecznie dotarła na miejsce samolotem pasażerskim. Jedyny przewóz drogowy, który został zorganizowany na tym odcinku to port lotniczy odbierający – siedziba odbiorcy. Po więcej szczegółów dotyczących bezpiecznego i efektywnego obrotu chemikaliami zapraszam na konsultacje i wykłady.

 

A na koniec zadaj sobie pytanie… Czy warto się poddawać?

0

„Słaby nauczyciel – opowiada. Dobry nauczyciel – wyjaśnia. Bardzo dobry nauczyciel – demonstruje. Genialny nauczyciel – inspiruje.”

Opowiem.

Kiedy spotykam kogoś po latach, nikt nie pyta mnie jak potoczyła się moja ścieżka zawodowa. Dlaczego? Bo to było wiadome od dawna. Chemią zainteresowałam się od wczesnych lat szkolnych, właściwie od pierwszej lekcji. Jeżeli dobrze pamiętam (a zapewniam, że niemalże zawsze tak jest) lekcja ta dotyczyła występowania pierwiastków w przyrodzie i skupiała się głównie na składzie chemicznym skorupy ziemskiej. Nie da się ukryć, że drugim po tlenie najbardziej rozpowszechnionym pierwiastkiem w przyrodzie jest krzem. Podczas lekcji, zagadnienie krzemu zostało logicznie połączone z krzemionką, a krzemionka kolejno ze szkłem. Interesujące było to, jak bardzo właściwości poszczególnych minerałów/szkła były zależne od ich wewnętrznej struktury. A jeszcze bardziej intrygujący był fakt, że wnioski ukazujące związek pomiędzy tymi płaszczyznami można było wysnuć w sposób logiczny i … samodzielny. W tamtej chwili dotarło do mnie, że nauka chemii polega na zrozumieniu jej.

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć.

M. Curie – Skłodowska

Wyjaśnię.

Dziś wiem, że wystarczyło pochylić się nad amorfizmem i polimorfizmem, ale zanim do tego doszłam minęło kilka kolejnych lat. Jakie mają Państwo odczucia, gdy używam słów struktura wewnętrzna, właściwości materiałów, a jakie gdy używam terminów amorfizmpolimorfizm? Pytanie to było pytaniem zmuszającym do refleksji, bo Państwa reakcję bardzo łatwo odgadnąć. To właściwie preludium do tego, aby wyjaśnić dlaczego zajmuję się szeroko pojętymi chemikaliami, na dodatek tu teraz. W trakcie wieloletniego obcowania z chemią (pół życia), poznawania jej od strony zarówno praktycznej, jak i teoretycznej, zauważyłam, że na pozór trudny język chemiczny bardzo szybko i efektownie przekładam na język ludzki.

Stare, dobre czasy.

Patrząc na prawodawstwo z zakresu chemii, przewozu towarów niebezpiecznych, magazynowania chemikaliów, w gruncie rzeczy nie dziwię się, że stanowi ono dla wielu ludzi zwykłą instrukcję do wypełnienia. Jednakże wiem też, że po szkoleniach ten obronny pancerz bardzo szybko znika. Dlaczego? Bo jeżeli coś rozumiemy czujemy się pewnie, bezpiecznie i swobodnie. Skąd taki wniosek? Ponieważ na pozór formalistyczne zapisy i restrykcje prawne nie są dla mnie nonsensownymi wytycznymi, poznanymi tylko i wyłącznie od strony teoretycznej, ale są przede wszystkim logicznymi zasadami, opartymi na wnioskach, które miałam szansę wyciągnąć na podstawie pracy praktycznej z różnymi materiałami,  poznając je tak naprawdę wielopłaszczyznowo. Reasumując – ciągłe zdobywanie i doskonalenie wiedzy, wieloletnia praktyka pozwoliła mi na odnajdywanie złotego środka polegającego na logicznym i rozsądnym rozpatrywaniu każdego problemu, bez upartego, utartego schematu trzymania się tylko i wyłącznie przepisów. A to, co wypracowałam sama – przekazuję Państwu na każdym szkoleniu i konsultacjach.

Zademonstruję.

Zweryfikujmy, czy logiczne wyjaśnienie prostego zagadnienia z zakresu problematyki przewozu towarów niebezpiecznych przyniesie efekt, który zadeklarowałam. Jednym ze sposobów przewozu drogowego towarów niebezpiecznych jest przewóz luzem. Przewóz luzem to nic innego jak przewóz nieopakowanych materiałów stałych lub przedmiotów. Przykładem, którym się posłużę będzie towar niebezpieczny o numerze UN 1477 AZOTANY NIEORGANICZNE, I. N. O., III GP.

Przewóz luzem tego materiału jest dozwolony, ponieważ w kolumnie 17 Tabeli A ADR zostały wskazane kody VC1 i VC2. Oznacza to, że przewóz luzem dozwolony jest w pojazdach, kontenerach, kontenerach do przewozu luzem krytych opończą lub w pojazdach, kontenerach, kontenerach do przewozu luzem zamkniętych. Na tym etapie nie ma na razie nic dziwnego, wszystko jest jasne i klarowne. Oprócz wskazanych kodów, w kolumnie 17 przy tej pozycji występują również kody AP6 i AP7. Kody z tej serii, w tym połączeniu, w moim języku nazywam uszczegółowieniem, czyli sprawdzam jakie jeszcze warunki należy zapewnić, aby przewóz luzem danego materiału mógł zostać zrealizowany, a cała operacja odbywała w sposób bezpieczny. O tyle, o ile kod AP7 nie budzi kontrowersji, bo wskazuje, że przewóz luzem tego towaru dozwolony jest jedynie jako ładunek całkowity, to wymagania podyktowane kodem AP6 nie zawsze są odbierane w sposób zrozumiały. Pod kodem AP6 kryją się następujące wytyczne:

Jeżeli pojazd lub kontener wykonany jest z drewna lub innego materiału palnego, to powinien on być wyłożony nieprzemakalną i niepalną wykładziną albo zabezpieczony krzemianem sodowym lub podobnym środkiem. Opończa również powinna być wykonana z nieprzemakalnego i niepalnego materiału.

Wszystko brzmi bardzo ładnie, ale dlaczego tak, a nie inaczej? Czy wymagania, które zawarte są w tym przepisie są arcyważne?

Ponownie wyjaśniam. 

Azotany nieorganiczne są solami kwasu azotowego (V), charakteryzującymi się silnymi właściwościami utleniającymi. Jak Państwo widzicie, nie bez powodu zostały zaklasyfikowane do klasy 5.1 – Materiały utleniające. Materiały utleniające są materiałami, które nie zawsze są palne, ale mogą powodować zapalenie lub podtrzymywać palenie innego materiału, stąd konieczność zastosowania opończy z niepalnego materiału i wyłożenia kontenera zbudowanego ze wskazanych materiałów konstrukcyjnych, niepalną wykładziną lub zabezpieczenie go krzemianem sodowym. Dlaczego krzemianem sodowym, a właściwiej metakrzemianem sodu? Ponieważ temperatura topnienia tej substancji wynosi 1088 stopni Celsjusza, więc substancja ta stosowana jest w celu przeciwogniowej impregnacji drewna poprzez utworzenia swoistej warstwy ochronnej. Dlaczego opończa i wykładzina, którą powinien być wyłożony kontener powinna charakteryzować się nieprzemakalnością? Ponieważ azotany dobrze rozpuszczają się w wodzie, a towar, który ma być przewieziony, będzie nieopakowany. Dla potwierdzenia moich słów proszę spojrzeć na krzywe rozpuszczalności dla azotanów uwzględnionych na Krzywe rozpuszczalności ciał stałych Czyż nie brzmi to wszystko klarowniej :)?

Praktyka jest najlepszym nauczycielem.

 

 

Opowiedziałam, wyjaśniłam, zademonstrowałam… Ale czy udało mi się zainspirować?

0

Akademia Menadżera Logistyki, AON

Problematyka przewozu towarów niebezpiecznych jest wszechobecna w wielu branżach. W związku z tym istnieje coraz większe zapotrzebowanie na specjalistów z tej dziedziny – doradców i pracowników, których kwalifikacje pozwalają na wykonywanie prac związanych z przewozem towarów niebezpiecznych. Aby ukazać możliwości rozwoju kariery zawodowej w tej dziedzinie, miałam zaszczyt i ogromną przyjemność przeprowadzić warsztaty dla studentów Akademii Obrony Narodowej. Warsztaty te są elementem cyklu Akademia Menadżera Logistyki. Podczas wykładów z tego cyklu, studenci mają okazję otrzymać porcję wiedzy od specjalistów, wynikającą przede wszystkim z doświadczenia, które udało im się zdobyć podczas pracy zawodowej.

Wspaniali, zdolni, młodzi ludzie i niesamowita atmosfera!

0